sobota, 28 listopada 2009

Victoriam Christmas


wreszcie doczekały się na swoją kolej.. bidoki :P



Nawet polubiłam te obrazki..



a brokat dodaje im sporo uroku :)



A z tej jestem naprawdę dumna!
Tak zgrabnie udało mi się zamaskować to okropne Merry Christmas!!



Ps. Melduję, że żyję ;)

czwartek, 19 listopada 2009

Jeszcze jedno

ślubne zaproszenie.
Tym razem w bieli - głównie ;)

Z bliższa:



i z dalsza:



Dumam teraz, czy je napisem paskudzić ;P

środa, 18 listopada 2009

Kartka urodzinowa

dla biologa..
Botaniczno-entomologiczno-recyklingowa



Dla pana biologa ma się rozumieć..



Poznajecie tę zielona tekturkę? :>

wtorek, 17 listopada 2009

Szaleństwo jarmarkowe

mnie wczoraj ogarnęło!
Uwielbiam robić wszystko na ostatnią chwilę, hehehe
Zdjęcia na tle bałaganu, bo już w afekcie byłam i ręce mi drżały z pospiechu :P

Kartki świąteczne na amberach..



i na ogrodach herbacianych..



..a te są trochę zamazane, bo już do kartonu wskakiwały ]:)




i jeszcze dwie brokatowe, wydaje mi się,
że podpatrzone niegdyś u Mirabeel



Przy okazji nową podkładką się pochwaliłam ;P
Małż, mi przez rok prawie wmawiał, że na tekturze tnie się tak samo..
a ja głupia wierzyłam mu.. ślepo!!!!

W każdym razie - paczka jarmarkowa nadana.
Masa 3.60 kg ]:-)

poniedziałek, 9 listopada 2009

Inspiracja

mnie kopnęła :P
Wędrując pewnego wieczora po Waszych blogach pełnych cudów natknęłam się na TO

Robiłam już kiedyś podobna karteczkę urodzinową, ale na śmierć o niej zapomniałam,
tym bardziej, że wybyła bez pożegnania z aparatem :(
Więc jak napatrzyłam się na to cudo, zapragnęłam mieć taką i ja - znowu! :D

No i mam:



Wstążeczka jest trochę kaprawa, ale..
jestem z niej bezgranicznie dumna, bo wszystko jest zrobione z jednego kawałka!!




trochę poćwiczę i może kaprawość jej kiedyś minie ;)

Przeżyłam tez prawdziwe chwile grozy, gdy mój dziurkacz kwiecisty zaklinował się na Homo scrapiensie :/
Ale go wyratowałam na szczęście, ufffff

I jeszcze coś..
w ramach porządków wczorajszych znalazłam.
Pamiętacie moje kwadraowe ślubne kartki?
O między innymi?:>

Zapomniałam dodać, że one w pudełeczkach som ;)
Ha!

 

 



A raczej były..
bo już wybyły ;)

niedziela, 8 listopada 2009

Robiłam porządki

na komputerze.
I oto co znalazłam:

Kokosanki w lepszym świetle niż pokazywałam ostatnio..



czyż można ich nie kochać??

Czerwone łezki na kołach..



w promieniach zachodzącego nad Szyndzielnią słońca ;)

I moje baaaaardzo ulubione zielone szkiełka


które przeprowadziły się do Bydgoszczy

pozdrawiam oglądaczy, a komentatorów przede wszystkim :**

Testowałam zawzięcie

moje nowe zdobycze..

prześliczny koronkowy stempelek z Primy




i booooski dziurkacz brzegowy od marthy s


no i oczywiście nowe polpompowe stempelki zaproszeniowe :D

Malinka bardzo dzielnie pomagała mi obszywać zaproszenia. Najpierw naciskała na pedał (nie wiedziałam, że moja maszyna ma takie kosmiczne przyspieszenie!), a później wgramoliła się na kolana, żeby popatrzeć z bliska. Światełka i śmigająca igła nie dawały jej jednak spokoju.. ale jakoś przeszyłam w końcu ]:)

A na jesienne pluchy i zawieje ukulałam sobie fioletowe kolczyki
w zielonych czapeczkach
do fioletowej czapy



wiadomo.. prędzej czy później musi się trafić jakieś lewe zdjęcie ;)

sobota, 7 listopada 2009

Ktoś pytał

dlaczego spaliłam spódniczkę..
No dlaczego?
Dlatego, że mi się kaganek omsknął...

..kaganek poświaty ]:)

Pokaz oglądacie, dzięki najlepszej fotografce w okolicy - Ani Chęć
Dziękuję Aniu! :***


 Kaganki podpalone...



..oddechy odświeżone..

 



..mała przygrywka..

 

..a z reszty już nic nie pamiętam :P



..oprócz zapachu palonej nafty,
który uwielbiam.. dopóki nie wejdę z nim do domu :P

 

 w każdym razie..
było tak gorąco, że się pochorowałam :/

Niespodziankowe

candy wyczaiłam u Malowanego Imbryczka (a może u Imbryczki Malowanej??)



smakowite, prawda??
Uwielbiam niespodzianki, chociaż znając moje szczęście to pewnie znowu obejdę się smakiem :(

I jeszcze jedno..
to nie prawda, że tylko niespodzianki podnoszą napięcie..
Zobaczyłam to candy:



i chyba nie zasnę tak łatwo jak zawsze ]:)

Ja też

zrobiłam kartki świąteczne, a co :P
W dodatku, ze specjalnymi życzeniami od Rudolfa..

pięknie dzwonią..



dwa motywy
każdy w dwóch wersjach kolorystycznych
..ale dzwonią równie uroczo ;)




Motywy są wyembossowane, z tym że koślawo trochę.. bo jeszcze nie opanowałam trudnej sztuki równomiernego odbijania tych ogromnych stempli.. :/
Ale będę ćwiczyć :)

I jest jeszcze coś..
Rozprawiam się powoli z Victorian Christmas!
Nie leżą mi te papiery kompletnie.. a właściwie to leżą - od roku!



W sumie nic odkrywczego..
ale jaki ładny stempelek z Polpompu ;)

 

pozdrawiam i idę śniadać :*

piątek, 6 listopada 2009

Wyjątkowo pracowicie

(jak na mnie) ostatni wieczór spędziłam ]:)
Przyznam szczerze, że sama jestem pod wrażeniem ogromu wykonanych prac, hahaha

Zaczęło się niewinnie - od liftu pewnej karteczki, która wisiała na ścianie i nalegała..
No to się doigrała!!

Oto oryginał produkcji asiczki



A to moja interpretacja tematu:
Przypomniało mi się przy okazji, że mam bardzo ładny stempelek z ramką :P



A nawet dwa stempelki z ramką!
Drugi wykorzystałam w wędrasiu (asicy, a jakże)
Temat albumu "Jestem kobietą"



Miało być na czerwono, różowo, fioletowo, starociowo, vintage'owo..
No to jest na różowo, fioletowo.. :)



 

A jak już tak grzebać w stempelkach zaczęłam, to przyplątała się nie wiadomo skąd filcowa kulka..
No i coś trzeba było z nią zrobić..
To zrobiłam! Coś dla telefonu:
 



pozdrawiam oglądaczy i biorę się za reanimację szablonu!!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails