dwójki maluchów nie sprzyja kraftowaniu.. przynajmniej na razie!
Są takie dni, kiedy od rana mam sto pomysłów na minutę
i tylko czekam na wieczór, aż zasiądę do stolika i coś zrobię..
a gdy nadchodzi wieczór to albo zasypiam razem z maluchami
przy drugiej zwrotce kołysanki,
albo nie mam siły na nic innego poza załączeniem jakiegoś filmu
i zrobieniem sobie herbaty :)
Pozostaje mi więc chomikować pomysły
i przydasie na później
i czyhać na jakąś okazję ]:)
Dlatego na razie stawiam na to
co da się zrobić szybko!
Między powieszeniem prania
a ugotowaniem zupy :)))
A pomaga mi w tym pan Swarovski ]:)
Przedstawiam stare ale jare
ważki i chruściki w wersji ekskluziw:
w kolorze light colorado topaz..
i kryształowe (crystal i mój ulubiony crystal AB)..
i barokowe łezki (cudny kształt) w kolorze Vitrail Light
co w tłumaczeniu daje mniej więcej tyle co lilaoliwka ;)
wszystko oczywiście w oksydowanym srebrze :)
Będą do zdobycia w Galerii Pozytywnej
a tymczasem lecę sprzątać
i haftować w myślach sutasze ;)
Dobrze, że jeszcze zapamiętujesz te wszystkie pomysły ;-) Cudne kolce
OdpowiedzUsuńprześliczne są Twoje dzieła :)
OdpowiedzUsuńżyczę, więcej snu maluchom, żebys Ty miała czas na tworzenie cudeniek ;)
te drugie kolczyki są przepiękne,a co do bycia mamą dwóch urwisów to możemy podać sobie rękę :) dla takich mam tydzień powinien mieć 8 dni,z czego ten jeden dzie powinien być przeznaczony tylko na tworzenie :)
OdpowiedzUsuń