środa, 17 marca 2010

Wędraś malinkowy

wrócił do domu :)
Trochę pustawy.. ale się nadrobi
w jakiejś wolnej (hahaha) chwili.

A wygląda on tak:

ekspresowa okładka made by malinowa mama ;)


wnętrze.. też made by malinowa mama


pierwszy wpis.. malinowej mamy:


Malin ledwo podnoszący głowę, mady by kacha


Malin dźwigający głowę nieco śmielej - made by milqin


Malin w obiektywie taty - made by slodqa


Malin i tygrysek - made by Mea


Malin po spacerze :) - made by choco


..i w trakcie :) - made by asica.p


Malin depczący trawę - made by akasha


i skromny tył ;)


Miło jak wędrasie wracają :)
Aczkolwiek 100 razy większą radość sprawiają te z tajnych edycji, 
niż te które można sobie do woli na forum oglądać.
Bo w tym drugim przypadku to można się cieszyć tylko z tego, 
że wędraś już jest.
Element zaskoczenia nie istnieje :P

4 komentarze:

  1. super po prostu jak dla mnie bomba... a zdjecia Malinki sa boskie... zreszta co tu duzo mowic jak taka slodka jest istotka i taka sliczna to kazde zdjecie bedzie z nia piekne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super mieć wędrasia z powrotem, zwłaszcza z taką zawartością :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny album. Też muszę się zapisać na którąś edycję, bo to świetna zabawa i pamiątka zostaje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny album! Też jestem mamą Malinki, to dość rzadkie imię w naszym kraju;-) i dzięki niemu znalazłam pani bloga, dodałam już do ulubionych i co jakiś czas podpatruję te śliczne rękodzieła, tak więc przedstawiam się, bo to tak nie ładnie podpatrywać i się nie przedstawić;-), pozdrawiam i gratuluję talentu!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails