..bo z Malin u nogi
doprowadzam mieszkanie do ładu.
Jutro będę od nowa doprowadzać,
bo kartki zaczęłam produkować
i znowu podłogi nie widać..
tym razem w dużym pokoju :/
Ale wszak lepsza góra przydasi niż góra prania ]:)
Dziś pokazuję Wam resztę kolczyków moich
landrynkowych
na osłodę snu zimowego :)
Limetkowe..
Jabłkowo - cytrynowe..
Porzeczkowe..
I.. khm.. khm.. świderkowe :P
I o radę muszę znów prosić ]:)
Dostałam bransoletkę do reanimacji
z obtłuczonymi glinianymi koralami..
Myślicie, że przejdzie pomalowanie tego czarnym mazakiem
i lakierem do paznokci
czy mam to malować farbiszonem i znowu dawać do wypału? ;)
hehe
Słońce Peru, przesyła Wam gorące pozdrowienia :)
A Samarze84 dziękuję baaaardzo
za śliczne wyróżnienie :**
każda motywacja do dalszej pracy jest ostatnimi czasy mile widziana ;)
a ja jeszcze raz dziękuję za piękny prezent urodzinowy:*
OdpowiedzUsuńwszystkie sliczne ,bo macalam:P
wyróżnienia gratuluję, a kolczyki w bardzo radosnych kolorach, wiosnę może przywołają:)
OdpowiedzUsuńzielone pierwsze...
OdpowiedzUsuń