niedziela, 9 sierpnia 2009

Oooj..

dawnom nic nie zrobiła.. (poza wkładaniem i wyjmowaniem swojego dobytku z kartonów, ha!). A sterta rzeczy odkładanych na później rośnie w zastraszającym tempie :P Moja ostatnia praca, to wpis do wędrasia Brises. Temat do interpretacji brzmiał: kolory. Żurnaling mówi, "kiedy jestem w ruchu, mój świat nabiera kolorów. Kiedy siedzę, wszystko szarzeje". Moje życzenie na dziś - usiąść na chwilę i nadrobić zaległości :)



Skład: różowe kropeczki z Tesko (made in Łotwa :), tekturka po pończochach mamy, kwiatki Prima, panczerowe wycinanki, tasiemki z pudełka z różnościami, alfabet Euforia Bejzik Greja, papier wizytówkowy + pisantka po wujku, magik, stempel z zestawu Retro Borders, ramka Klir Stamps, ćwieki z ciasteczkowa, których już więcej nie kupię i tusz do drukarki oraz czarny pisaczek ku wykończeniu całości Hej

3 komentarze:

  1. Hej, witaj wśród blogujących! Bardzo ciekawy wpis do albumu, uprawiasz wspinaczkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. widziałam go na żywca i jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciu, zestawienie świetne i genialny pomysł

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails