wtorek, 26 stycznia 2010

No i już

umiem upleść coś więcej od kuli..

..zieloną żabkę telefoniczną :P
 Tadam:



Wreszcie się pozbyłam tych zielonych koralików..
zalegały mi na półce chyba ze 2,5 roku O_o



Pozdrawiam Was serdecznie
i mykam wszywać podszewki ;)

10 komentarzy:

  1. ale słodki żabolek :) super jest. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie rozumiem co chcesz od tych koralików są cudnej maści, było ogłosić sprzedam/ zamienię ja bym się zgłosiła :)
    ale żab uroooczy !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, cieszę się bardzo, że Wam się spodobała :)
    Jak ktoś coś to mogę rozrysować to sobie same upleciecie :P

    Rybs - ja tam nic od nich nie chcę, ale przez tyle czasu już mi się trochę opatrzyły hehe

    buziole :*

    OdpowiedzUsuń
  4. zawalista żaba, na feriach muszę też coś zdziałać.

    OdpowiedzUsuń
  5. JEST PRZEUROCZA...ZAKOCHAŁAM SIĘ W NIEJ :D

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails